Oświadczenie z dnia 27.01.2017

Prawie dwa tygodnie temu kierując się chęcią wsparcia osób, które znalazły się w sytuacji kryzysowej w wyniku szeregu politycznych decyzji, których celem jest uniemożliwienie migracji, postanowiłyśmy rozpocząć akcję solidarnościową. Rozpoczęłyśmy zbiórkę pieniędzy na jedzenie, koce i ciepłe ubrania dla tych osób, które są obecnie w najgorszej sytuacji - przebywających na terenie opuszczonych magazynów w Belgradzie setek uchodźców. Dzięki Waszemu wsparciu uzbierałyśmy prawie 10 000 zł, czyli dwa razy tyle ile pierwotnie zakładałyśmy. Jesteśmy Wam bardzo wdzięczne za zaangażowanie i okazane nam zaufanie. Zależy nam by zebrane pieniądze zostały spożytkowane na najbardziej potrzebne rzeczy.

Sytuacja w Serbii, w Belgradzie zmienia się bardzo dynamicznie, zmiany następują praktycznie z dnia na dzień. Władze Serbii nie tylko nie wspierają działań na rzecz uchodźców przebywających na terenie ich kraju, a wręcz je kryminalizują – stawiając organizacjom pozarządowym ultimatum: jeśli będą one pomagać osobom spoza obozów dla uchodźców odbiorą im pozwolenia na wejście do tych obozów. Refugee Aid Serbia jest jedną z niewielu organizacji, która stara się pomagać osobom koczującym na terenie opuszczonych magazynów w Belgradzie.

Rozpoczęłyśmy zbiórkę, by zebrane pieniądze bezpośrednio trafiły w postaci realnej pomocy do grupy uchodźców koczujących na terenie opuszczonych magazynów. Pośrednictwo RAS miało nam to ułatwić. Jednakże w ostatnich dniach z informacji uzyskanych od RAS oraz zaprzyjaźnionych aktywistek i aktywistów z sieci No Borders będących na miejscu wynika, że pozwolenie na stałą dystrybucją ciepłych posiłków oraz ubrań na terenach, gdzie sytuacja jest najbardziej kryzysowa posiada tylko Hoot Food Idomeni.

W Belgradzie nadal jest bardzo zimno (około -22 C), dlatego to co najpotrzebniejsze to zagwarantowanie dziennej racji ciepłego i pożywnego posiłku dla wszystkich wyziębionych i pozbawionych innego rodzaju wsparcia osób, które się tam znajdują.

Natomiast w tej chwili codzienną dystrybucją jedzenia dla osób, którym chcemy pomóc zajmuje jedynie się Hot Food Indomeni. Zależy nam, aby trudności związane z politycznymi represjami serbskich władz wobec organizacji pozarządowych nie uniemożliwiły przekazania zebranej kwoty na planowany przez nas cel. Postanowiłyśmy zatem całą kwotę uzbieraną dzięki Waszemu wsparciu przesłać na utrzymanie dystrybucji ciepłych posiłków serwowanych przez Hot Food Indomeni. Jesteśmy w trakcie ustalania warunków umowy o darowiźnie.

Cały czas sprawdzamy sytuację na miejscu poprzez kontakt z lokalnymi grupami aktywistek i aktywistów z sieci No Border. Mamy nadzieję, że nasza decyzja spotka się z Waszymi zrozumieniem, gdyż zmiana organizacji partnerskiej wynika z obecnej sytuacji a także troski o zaufanie jakim nas obdarzyłyście i obdarzyliście.

Nasza zbiórka trwa jeszcze do jutra, im więcej zbierzemy tym więcej wyślemy – ZBIERAMY więc DALEJ!

Mamy już 5000 zł, udało się je zebrać w ciągu niecałych 72 godzin!!!

DZIĘKI WIELKIE ZA WASZE NIESŁABNĄCE WSPARCIE i wciąż napływające wpłaty.

Jesteśmy pewne, że z Waszą pomocą możemy osiągnąć dwa razy tyle, a może nawet więcej.

NIE PRZESTAJEMY ZBIERAĆ, dopiero teraz tak naprawdę zaczynamy ;)

Śledźcie aktualności naszej zrzuty! Jesteście najlepsze i najlepsi!

Dorzuć się i pomóż nam zebrać środki, które przekażemy na konto Refugee Aid Serbia (RAS) w celu zakupu koców, ubrań, butów oraz dystrybucji ciepłych posiłków dla uchodźców.

Informacje na temat sytuacji w Belgradzie, które pojawiają się w mediach nie odbiegają od rzeczywistości. W Serbii przebywa ok. 7 000 uchodźców z czego ok. 85% w obozach. Jednakże obóz znajdujący się 10 km od Belgradu, jedyny na tym terenie, jest już całkowicie przepełniony. Dlatego około 1500 osób przebywa w opuszczonych magazynach niedaleko dworca autobusowego. Osoby nie będące w obozach nie mają dostępu do jedzenia i wody, a przede wszystkim przebywają w halach pozbawionych prądu, ogrzewania, toalet i bieżącej wody. Większość nie posiada ciepłych ubrań ani butów chroniących przed mrozem, który w ostatnich dniach spadł do -20°C.

W listopadzie 2016 roku serbskie władze zakazały organizacjom pozarządowym udzielania wsparcia osobom przebywającym poza obozami. Oficjalnie serbskie granice są zamknięte, mimo to napływ uchodźców nie ustał.

Jesteśmy grupą kilku osób z Poznania szukających rozwiązania dla tej sytuacji lub udzielenia choćby minimalnej formy wsparcia ludziom, którzy utknęli w Belgradzie, jak wiele innych osób w innych miejscach w wyniku trwającego kryzysu humanitarnego.

Wstrząśnięte obrazami z Belgradu nawiązałyśmy kontakt z organizacją Refugee Aid Serbia (RAS), która działa na terenie Belgradu i jako jedna z niewielu nie zaprzestała świadczenia pomocy dla osób mieszkających w magazynach. Starają się dostarczać koce, ubrania, buty i ciepłe posiłki.

RAS wyliczyło, że

1 euro = 4,38 zł *

to dwa ciepłe posiłki dla jednej osoby

5 euro = 21,90 zł

to para nowych butów dla jednej osoby

10 euro = 43,80 zł

to ubranie dla jednej osoby

Chcemy zebrać 5000 zł, które przekażemy na konto RAS w celu zakupu koców, ubrań, butów oraz dystrybucji ciepłych posiłków.

Każda kwota ma znaczenie. Pamiętaj, że wpłacając 5 zł zapewniasz dwa ciepłe posiłki dla jednej osoby. Wpłacaj ile możesz i rozsyłaj link do zrzutki do znajomych.

Pomóż nam zebrać tę kwotę jak najszybciej, by nasza pomoc nie nadeszła zbyt późno. Każdy kolejny dzień i noc to kolejne godziny na mrozie dla setek osób.

Zrzuć się z nami dla uchodźców w Belgradzie!

Maria Czarnecka, Katarzyna Czarnota, Paulina Kuntze, Magda Szewciów, Weronika Zawadzka

***

Wsparcia nam udzielają:

Stowarzyszenie Lepszy Świat, dzięki któremu była możliwa niedawna niezwykle udana akcja From Poznań With Love, w ramach której udało się zebrać 26 793 zł na zakup najpotrzebniejszych produktów dla mieszkańców i mieszkanek obozu Nea Kavala w Grecji.

oraz

Stowarzyszenie Antropologów Kultury Etnosfera od 2013 r. prowadzi platformę Etno-integracje w ramach której działa na rzecz integracji migrantów przebywających w Poznaniu.

Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów, które od 2012 roku współpracuje ze społecznością koczujących migrantów pochodzenia rumuńskiego w Poznaniu oraz prowadzi lokalne działania dot. poprawy polityki migracyjnej w kwestii ochrony i dostępu do podstawowych praw cudzoziemców.

How to (ex)change the world - Anna Książek i Andrea Pucci podróżują dookoła świata, zbierają i udostępniają historie światozmieniaczy, ludzi którzy zmieniają świat na lepsze. Kilka tygodni temu przeprowadzili wywiad z wolontariusz(k)ami RAS, byli też na miejscu pomagając rozdawać jedzenie i koce. Zainteresowanych ich wrażeniami zapraszamy do kontaktu: [email protected]. Więcej informacji o ich projekcie: www.exchangebabel.com

*kurs z dnia 13.01.2017

fot. Lazara Marinkovic / Al Jazeera