Życie bez bólu- operacja endometriozy głębokonaciekającej.
Życie bez bólu- operacja endometriozy głębokonaciekającej.
Nasi użytkownicy założyli 1 151 721 zrzutek i zebrali 1 196 623 193 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć,
Długo zastanawiałam się czy organizować zbiórkę w sieci. Mój przypadek nie różni się od innych jakie możesz tutaj znaleźć. Zbieram na operację w prywatnej klinice. Operację która uratuje moje życie od ciągłego bólu.
Ale od początku.
Nazywam się Dominika, mam 33 lata i od kilku lat żyję z bólem. Bólem który z miesiąca na miesiąc staje się nie do wytrzymania. Z miesiąca na miesiąc widzę jak choroba odbiera mi kolejne funkcje życiowe. Jeszcze w grudniu byłam w stanie iść na spacer, czy ćwiczyć swoją ulubioną jogę. Dziś moje życie to ból przeszywający całe ciało, lekooporny, nie działają już nawet opiaty. Dzielnie z nim walczę, ale widzę jak źle już jest. Przez dwa tygodnie w miesiącu jestem po prostu warzywem które bierze leki i czeka… na te mniejbolesne dwa tygodnie. I tak w kółko co miesiąc.
Przez kilka ostatnich lat odwiedziłam ok. 20 lekarzy (prywatnych i na NFZ). Wszyscy powtarzali to samo: nie wiemy czemu boli, musi boleć, kobiecość boli, to normalne, taka Pani natura, oraz moje ulubione „ proszę zajść w ciążę, ciąża Panią uleczy”. I choć w ciąży byłam to ani mnie nie uleczyła, ani nie mam dzieci (niestety obie ciąże były pozamaciczne). A dziś przez zajęte jajowody w ogóle mamą nie mogę zostać.
Chodziłam od gabinetu do gabinetu, traciłam pieniądze i czas, tak bardzo potrzebny w zdiagnozowaniu mojej choroby.
Znalazłam lekarza który chciał mi pomóc (niestety do końca ufałam, że to zrobi). Od 2018 roku przyjmowano mnie na różne oddziały jednego z najlepszych warszawskich szpitali (szpitala do którego dziewczyny marzą żeby się dostać, ja dostałam się i to na NFZ), badano, myślano-ale nie postawiono prawidłowej diagnozy. Żadne z wykonywanych badań nie dawało jasnych wyników i diagnozy (nie wiem jak to możliwe, żeby nie widzieć tylu guzów jakie mam w sobie, ale nie widziano).
W lutym 2021 uparłam się i trochę wymusiłam na lekarzach operację, która miała mi pomóc, niestety stan jaki zobaczyli lekarze po otwarciu mnie nie pozwalał na operację. Na operację na NFZ było już za późno. NFZ nie operuje tak rozległych przypadków.
Usłyszałam że mam nieoperacyjne guzy i nie mogą nic zrobić. Podobno nie znajdę lekarza który podejmie się operacji.
Wypisano mnie ze szpitala z kwitkiem, ale przynajmniej z diagnozą- ENDOMETRIOZA głebokonaciekająca. Najgorszy z możliwych przypadków.
Minęło kilka dni zanim oswoiłam się z tym co usłyszałam, zaczęłam szukać pomocy na forach internetowych.
Znalazłam klinikę która nie tylko widzi moją chorobę od pierwszej wizyty (dziwne że państwowy szpital nie widział jej przez 3 lata), ale co najważniejsze- chce mnie operować! (nigdy nie myślałam że można się tak cieszyć na myśl o operacji).
Niestety ze względu na „bałagan” (jak to nazwali lekarze) w moim brzuchu operacja będzie obejmować zajęte organy: pęcherz moczowy, moczowody, jelito grube i cienkie, macicę, jajniki, jajowody, więzadła krzyżowo-maciczne (na wszystkim są guzy i naciekające zmiany). Ze względu na tak szeroki zakres operacji, jej czas (ma trwać ok 6 godzin) i ilość lekarzy jacy muszą być obecni przy zabiegu jego cena jest dla mnie kosmicznie wysoka, ale sama operacja to nie wszystko. Dochodzą jeszcze koszty wizyt pooperacyjnych i rehabilitacji uroginekologicznej.
Część kwoty mam z oszczędności, część udało się uzbierać od rodziny i znajomych, ale brakuje jeszcze 50 tys.
50 tys które muszę uzbierać do 28.05. 2021. To na ten dzień wyznaczono termin mojej operacji.
Tylko i aż 50 tys. Tyle dzieli mnie od życia bez bólu, powrotu do normalności i być może zostania mamą.
Będę wdzięczna za udostępnienie zrzutki i każdą wpłatę.
Dominika
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!
Dziękuję ❤️
trzymam kciuki
Powodzenia ♥️
Dziękuję ❤️
Trzymam kciuki! Dużo zdrowia
Dziękuje ❤️
Kobietko życzę Ci wiary i wierzę , że wszystko dobrze się skończy. Zdrówka ❤❤❤
Dziękuje ❤️